poniedziałek, 24 listopada 2014

Kuchnia na kółkach! Serwuje Chef Jon Favreau.


            Chłód i szarówa za oknem sprawiają, że w okresie jesienno-zimowym częściej niż zwykle urzęduję w kuchni starając się zabić czas i negatywne myśli kolorami, smakami i zapachami. Po kilku godzinach spędzonych na gotowaniu lubię cieszyć się owocami swojej pracy przy dobrym filmie, jeszcze lepiej gdy film ten również sprowadza się do tematyki kucharskiej co by nie wytrącać się z gastronomicznego amoku. Obrazem, który tym razem pomógł mi przełamać jesienną monotonię i podsunął kilka fajnych pomysłów na nowe dania był Chef (2014). Producentem, scenarzystą, reżyserem i zarazem głównym bohaterem filmu jest odpowiedzialny za dwie części Iron Mana, Jon Favreau.
Carl Casper(Jon Favreau) jest szefem kuchni w renomowanej restauracji, jednak przez spór z właścicielem, panem Riva(Dustin Hoffman) traci pracę. Typowy spór kreatywnego kucharza z konserwatywnym restauratorem. Nie mogłem się przyzwyczaić do „złego” Dustina Hoffmana, naprawdę dziwnie się go ogląda w charakterze zaślepionego forsą dupka. Poza utratą pracy nasz mistrz kuchni wdaje się również w ostry spór z krytykiem kulinarnym(Oliver Platt), który przyczyni się wkrótce do rewolucji w jego życiu. Chef Casper nie poddaje się i bierze sprawy w swoje ręce postanawiając, za namową byłej żony Inez(Sofia Vergara) i jej przyjaciela Marvina(Robert Downey Junior) otworzyć bar na kółkach(food truck), serwujący kubańskie kanapki. W realizacji tego niezwykłego przedsięwzięcia pomogą mu jego syn Percy(Emjay Anthony) i wierny współpracownik, który odszedł z poprzedniej restauracji wraz z nim, Martin(John Leguizamo). Nie ociągając się chłopaki bardzo sprawnie przywracają życie staremu food truckowi, którym wyruszą w podróż mającą przynieść im nie tylko kulinarne sukcesy, ale również naprawić zwichnięte życiorysy i nadwątlone więzi. A wszystko to okraszone jest pomysłami na pyszną kuchnię, wprawiającą w pozytywny nastrój muzyką i pierwszorzędną grą aktorską.
Favreau, Anthony i Leguizamo na naszych oczach przyrządzają kolorowe i smakowicie wyglądające dania. Arroz con pollo(kurczak z ryżem), tacos, frytki z juki i kubańskie kanapki to tylko niektóre z pomysłów nowo narodzonego szefa Carla Caspera, który po wyjątkowe składniki jest w stanie przejechać kilka stanów. Jakość potraw to w końcu jakość życia, a radość płynąca ze spuszczonych wodzów kulinarnej fantazji nie ma swojej ceny – oto czego uczy nas chef Casper podczas swoich kulinarnych podróży.
Favreau zawarł w swoim filmie cenną familijną przypowiastkę o tym jak wspólne działanie może wpływać leczniczo na związki między ludźmi niezależnie od różnic jakie ich dzielą. Sposób podejścia do kuchni jaki pokazuje sprawia, że działa ona pozytywnie zarówno w wymiarze fizycznym(praca, zdrowie, energia) jak i mentalnym(gojąc rany i godząc ludzi).

Film Chef jest nie tylko doskonałą rozrywką dla widza, ale również impulsem zachęcającym do gotowania, podsuwa nowe pomysły i ideę dobrej kuchni. Osobiście gorąco polecam ten obraz chociażby w celu poprawienia sobie humoru, ostrzegam jednak – nie podchodźcie do tego filmu z pustymi żołądkami, bo podczas oglądania na pewno zgłodniejecie.

Ocena: 4/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz